Trochę o mnie, ale prawie nic
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie było komu dać w mordę. Niestety, takich którzy zasługują na przysłowiowe danie w mordę jest coraz więcej. Ostatnio tak dużo, nie wytrzymałem, coś z tym trzeba zrobić.
Zainteresowania to wolny czas, szybki sprzęt, młode kobiety i stare alkohole 😉
A tak poważnie, to nie lubię dzielić się z innym swoim życiem, więc i tu niewiele Ci powiem.
– mam bardzo fajną pracę;
– prywatnie nie mam FB i innych społecznościówek;
– mam zbyt szerokie zainteresowania, a przez to ciągły brak czasu;
– nie znoszę hipokryzji i łajdactwa;
– wyznaję zasadę, że podanie komuś ręki jest ważniejsze od każdej umowy.
Mam również swoje fobie i wojny:
– z windykatorami;
– z telemarketingiem;
– urzędniczym łajdactwem;
– polityczną hipokryzją;
– medialnym kurestwem;
– przekrętami firm;
– i jeszcze kilka innych 😉